Hoł! Hoł! Hoł!
Nawet nie pytamy, czy w Markowej są jakieś grzeczne dzieci, bo to przecież wszyscy wiemy, ale tutaj chcemy tylko nadmienić, że szczególnie przekonał się o tym dziś Święty Mikołaj (a nawet Mikołajka), który przez cały dzień miał w naszej szkole ręce pełne roboty